“W poniedziałek kichała tylko Kasia. Zza jej laptopa co chwilę dochodził cichy jęk i dźwięk czyszczenia nosa. We wtorek zaczęła kaszleć. Nie dało się z nią pracować, bo zwinięta w sweter i tak ledwo patrzyła na oczy. W środę nie przyszły do pracy już cztery osoby. Ludzie, i to się nazywa ”dobry pracownik”? Zmieńmy nastawienie!” - historia, jakich wiele, ale spróbujmy znaleźć coś na jej obronę. Może Kasia chciała się wykazać? Może bała się posądzenia o symulowanie albo nie potrafi porozmawiać z przełożonym?
Niestety, niewiele Cię tłumaczy, jeśli przychodzisz do pracy z grypą. Szkodzisz nie tylko sobie, bo narażasz się na dłuższe leczenie i powikłania, ale też wszystkim osobom w Twoim otoczeniu. Oto 5 podstawowych konsekwencji chodzenia z grypą do pracy:
1. Chorując w pracy, chorujesz dłużej.
Wystarczy zaledwie tydzień, żeby pokonać grypę i wrócić w pełni sił do swoich obowiązków. Twój organizm potrzebuje teraz wsparcia, bo walczy z wirusami i bakteriami atakującymi błonę śluzową
nosa i gardła. Na grypę nie działają antybiotyki, a najlepsze wsparcie to dużo odpoczynku, sen, wygrzewanie się w ciepłym łóżku i przyjmowanie złożonych preparatów leczniczych, które dostaniesz w aptece bez recepty.
Jeśli mimo choroby postanawiasz wyjść z domu, ryzykujesz bardzo wiele. Przechodzona grypa nie odpuszcza całymi tygodniami! Uwierz, nikt nie podziękuje Ci za nieodpowiedzialne narażenie na chorobę całego biura i Twoje odwlekane L4, które może wydłużyć się nawet 4-krotnie. Jesteś chory, zostań w łóżku.
2. W chorobie pracujesz gorzej
Grypa, którą zabierasz do pracy, niekorzystnie odbija się na Twojej efektywności i relacjach ze współpracownikami. Jeśli boisz się zarazić innych, nie przebywaj w pomieszczeniach, gdzie znajdują się zdrowi koledzy i koleżanki. Kichając i kaszląc, nawet na uboczu, rozsiewasz chorobę drogą kropelkową. Klamki, klawiatury, telefony i długopisy - wszystko, czego się dotkniesz w chorobie, może zarazić innych.
Mniej omawiany aspekt chodzenia do pracy z grypą to zrzucanie częściowo opieki na współpracowników. Czujesz zmęczenie, masz problemy z koncentracją i wiesz, że nie wypełnisz swoich obowiązków w 100%? Uwierz, to widać i wcale nie ułatwia sprawy fakt, że pojawiasz się w pracy. Twoja choroba wpływa na innych i odbija się na działaniu całej firmy. Zadzwoń do szefa i zostań w domu. To prawdziwa odpowiedzialność.
3. Zarażasz swoich współpracowników
Grypa jest chorobą wirusową, bardzo zakaźną, bo zakaża już w pierwszym stadium. Paradoksalnie, to podczas pierwszych dni złego samopoczucia, sporo osób najczęściej je bagatelizuje. Masz katar, kaszlesz i czujesz tak zwane ogólne rozbicie, które utrudnia Ci najprostsze czynności? Zaopiekuj się sobą i zostań w domu.
Napij się gorącej herbaty, zjedz coś lekkostrawnego i zażyj leki złożone, które zawierają paracetamol lub kwas acetylosalicylowy, pseudoefedrynę, fenylefrynę oraz witaminę C. Odpowiedni preparat pomoże Ci spokojnie zasnąć i wspomoże Twój organizm w walce z wirusem. Do Ciebie należy ochrona Twoich współpracowników i wszystkich osób, które mijasz w drodze do pracy.
4. Osłabiasz swój organizm
Pracowanie z grypą to niebezpieczny cios dla Twojego organizmu. Narażasz się na zmiany temperatur oraz na chłód, osłabiasz wysiłkiem zarówno umysłowym jak i fizycznym, a dodatkowo spotykasz przeziębionych, od których łatwiej teraz złapać dodatkowe infekcje. Wykaż się odrobiną troski.
Gdyby bliska Ci osoba opadła z sił, najpewniej zrobisz wszystko, by ulżyć jej w chorobie. Zaparzysz zioła i herbaty z dodatkiem miodu, cytryny czy soku malinowego. Przyniesiesz ciepłe skarpety. Podasz leki, które obniżą gorączkę i złagodzą objawy grypy. Siebie też powinno się traktować jak najbliższą osobę na świecie.
5. Pracujesz z grypą, pracujesz na powikłania
Co jeszcze może się wydarzyć, gdy nie wesprzesz się odpoczynkiem i lekami na grypę? Narażasz się na pierwotne zapalenie płuc i niewydolność oddechową. Dochodzi do nich wtedy, gdy niezwalczany wirus grypy dostanie się do płuc i uszkodzi je. Pierwszym objawem tych chorób są duszności. Ponadto, osłabione wirusem grypy płuca stają się łatwiejszym celem dla bakterii, które powodują podwójne komplikacje. Z jednej strony, należy wciąż walczyć z wirusem grypy. Z drugiej, leczenie poszerza się o antybiotyki działające przeciwbakteryjnie.
Zadbaj o siebie już w pierwszych dniach infekcji wirusowej. Zrób przerwę od pracy. Pamiętaj, że wystarczy kilka dni, gdy wspomożesz się odpoczynkiem i złożonymi preparatami na objawy grypy, a choroba minie bez powikłań i żalu Twoich współpracowników.